Książka z pewnością nie zrewolucjonizuje Waszej diety,
jedynie usystematyzuje i uzupełni wiedzę na ten temat. W zasadzie o to chodzi,
żeby nie popaść we frustrację. Dlaczego frustrację? Książka bowiem uświadamia,
że nie uciekniemy całkowicie od tytułowej chemii w jedzeniu. Możemy natomiast dokonywać
selekcji podczas codziennych zakupów. J. Bator udziela podstawowych
rad dotyczących żywienie i dokonuje analizy podstawowych produktów
żywnościowych. Oto kilka wskazówek:
- jedzmy jak najwięcej produktów nieprzetworzonych („Żywność nieprzetworzona to taka, która nie została poddana żadnym, nawet najmniejszym zabiegom” jak gotowanie, blanszowanie, mrożenie, mielenie, a zwłaszcza przemysłowe przetwarzanie). Obniża to bowiem wartość odżywczą składników pokarmowych.
- kupujmy żywność ekologiczną, wytwarzaną tradycyjnie, pochodzącą z zaufanych źródeł
- czytajmy etykiety, gdyż im mniej składników dodatkowych w produkcie, tym lepiej. Źródłem największych problemów zdrowotnych (alergii, wysypek, otyłości, chorób) są tzw. E . Niestety dla przeciętnego zjadacza chleba niewiele one mówią, więc pomocne okazują się „Tabele dodatków E”.
- dokształcajmy się
- unikajmy GMO (organizmów modyfikowanych genetycznie), wszakoż „gdyby Stwórca chciał, aby truskawki były w rozmiarze melona, to pewnie nadałby im taką wielkość.” Autorka przestrzega nas głównie przed soją i kukurydzą, gdyż są one najbardziej modyfikowane genetycznie.
- wyeliminujmy biały cukier, który jest poddany wielu procesom chemicznym i pozbawiony składników mineralnych. Najlepszymi zamiennikami białego cukru są: miód, nierafinowany cukier trzcinowy lub buraczany, syrop z agawy, fruktoza, stewia, syrop słodowy orkiszowy lub z brązowego ryżu, melasa, cukier palmowy, syrop klonowy. Nie wszystkie zamienniki (np. miód) mogą być poddawane obróbce termicznej, bo tracą swoje wartości
- jeśli słodycze, to tylko tzw. home made (wykonane w domu). Jedynym wartościowym sklepowym „słodyczem” jest gorzka czekolada (z jak największym procentem kakao).-unikajmy produktów z mąki pszennej, bo zboże to sprzyja rozwojowi wielu schorzeń (np. cukrzycy, grzybicy). Wybierajmy tę żytnią, razową lub orkiszową. Kupując pieczywo i produkty cukiernicze, unikajmy supermarketowych piekarni, które bazują na konserwantach i produktach niskiej jakości. W tym miejscu polecam ciekawe książki na temat pszenicy w jedzeniu
- mleko i jego przetwory oznaczone skrótem UHT lub homogenizowane są zubożałe w wyniku obróbki, dlatego wybierajmy najmniej przetworzone, a najlepiej takie „prosto od krowy” (wydaje się to prawie niemożliwe)
- uważajmy na produkty nazywane jako „light”, „lekkie”, „dietetyczne”, „fit”, gdyż czasami jest to zwykły chwyt marketingowy
- unikajmy produktów z mąki pszennej, bo zboże to sprzyja rozwojowi wielu schorzeń (np. cukrzycy, grzybicy). Wybierajmy tę żytnią, razową lub orkiszową. Kupując pieczywo i produkty cukiernicze, unikajmy supermarketowych piekarni, które bazują na konserwantach i produktach niskiej jakości. W tym miejscu polecam ciekawe książki na temat pszenicy w jedzeniu:
- jajka mają oznakowania, na które powinno się zwracać uwagę:
1-wolny wybieg, czyli kury karmione paszą, ale mające możliwość wyjścia z klatki
2-chów ściółkowy, więc kury całe życie spędzają w klatce i karmione są kaszą, zapewnia się im jedynie odrobinę "swobody ruchu" (cokolwiek to znaczy!)
3-chów klatkowy, którego nie warto nawet komentować, a tym bardziej wspierać swoimi zakupami!!! Dodatkową antyreklamą są antybiotyki i hormony, na których hodowane są kury "klatkowe".
- makarony, ryże, kasze, płatki śniadaniowe są cenne, ale jeśli nie są wzbogacane słodkimi dodatkami i gotowane w plastikowych woreczkach
- warzywa i owoce na TAK! Jest jednak kilka zastrzeżeń: uprawiane naturalnie, spożywane zgodnie z kalendarzem upraw (zapomnijmy zatem o truskawkach i rzodkiewkach zimą), nieumyte, niepakowane w folię, pakowane w szklane pojemniki (zamiast w puszki). Bezcenne są przede wszystkim przetwory własnej roboty!
- mięso i ryby są ważne, ale pod warunkiem, że nie pochodzą z hodowli masowych, są świeże i tradycyjnie wędzone. Ważne: nie grillujmy!
- tłuszcze i obróbka termiczna są szkodliwe, zwłaszcza jeśli do smażenia używamy margaryny. Nie używajmy patelni teflonowych, którą zastąpmy żeliwną (tzw. cygańską) lub ceramiczną. J. Bator przestrzega również przed garnkami, czajnikami z aluminium, które jest szkodliwe dla zdrowia
- kawa, herbata, siki, napoje, woda - ta ostatnia jest najzdrowsza! Co do tego, to chyba nie mamy wątpliwości. Kawa i herbata w rozsądnych ilościach jeszcze nikomu nie zaszkodziła, podobnie domowe soki. Uważajmy również na mineralizowane wody, gdyż organizm może mieć zbyt wysoki poziom minerałów, a to też szkodzi zdrowiu.
Kalendarz sezonowych warzyw i owoców |
Kluczem do zdrowotnych analiz J. Bator jest pytanie: jak radziła sobie z tym moja babcia i prababcia? Godne zapamiętania!
3 komentarze:
Świetna pozycja! Każdy z nas powinien przeczytać tę książkę :)
Miło mi poznać! Pozdrawiam z Kaszub:)
Pozdrawiam serdecznie! Dawno mnie tu nie było... jednakże w okresie przedświątecznym ruch na blogach jest wzmożony :D Pozdrawiam i wszystkiego dobrego :)
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w komentarzach